10.01.2013
Mówiłam, że będzie wrzask... hah nie było a wręcz się ucieszyła, że pomyłam naczynia.
Nie wiem jakoś nie mam dziś weny. Rano do szkoły, wymienianie spojrzeń z byłym... i wariacja z kolegami i na etycznym. Sprawdzianu z Angielskiego nie pisałam ale za to pisałam z Polskiego z lektury... " Krzyżacy " to jednak zuo. Dziś pisałam referat o cukrzycy... ciężki orzech do zgryzienia ale powinna być co najmiej 5. I mam nowe rany, na palcu serdecznym bo pierścionek mi się wbił... na nadgarstku bo kolega zaczął na nim malować czymś ostrym... i serduszko na odwrocie nadgarstka. W piątek 18 stycznia jadę na basen... zajebiście ale się cieszę, jadę z Aśką i Paula a w dodatku jedzie chłopak który mi się podoba... Trzymać kciuki za mnie żeby się udało zabajerować. Hah boże o czym ja pisze... Ok nie mam pojęcia o czym dzisiaj pisać.
Buziaki
Emm ;* <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz